Przystanek Tleń: Brut IPA Chardonnay BA

Brut IPA miało być stylem, które – niczym w USA – spektakularnie zdobędzie miejsce na rynku. W zeszłym roku dostaliśmy jednak tylko kilka pozycji, często nieudanie naśladujących amerykańskie wzorce. Na ich tle bardzo pozytywnie wyróżniał się tytuł Przystanku Tleń, który uznałem za najlepszą polską interpretację trendu. Tym bardziej nie mogłem przejść obojętnie obok wersji beczkowej – Chardonnay Barrel Aged. Intuicja mnie nie zawiodła – warto było czekać.

Brut IPA Chardonnay BA

Nazwa: Brut IPA Chardonnay BA
Browar: Przystanek Tleń
Styl: Brut IPA
Ekstrakt: 16,5% wag.
Alkohol: 8,5% obj.

Skład: woda, słód jęczmienny, płatki pszeniczne, płatki ryżowej, chmiel, drożdże górnej fermentacji
Opis: Jasne piwo górnej fermentacji. Kolor jasno słomkowy, w aromacie cytrusy , winogrona, owoce tropikalne, przyjemne nuty beczkowe. W smaku wytrawne z umiarkowaną goryczką, wyczuwalne winogrona, nuty winne, delikatnie musujące


Temperatura degustacji:
Kolor: jasne złoto, wręcz słomkowy
Piana:
średnia do dużej, biała, oblepiająca szkło
Aromat:
wyraźne owoce tropikalne – marakuja i papaja, suszone brzoskwinie, także cytrusy. Dalej lekka nafta, białe winogrona i agrest, nuty drewna i wina
Smak:
ponownie mnóstwo owoców tropikalnych – melonów, papai, brzoskwiń. Dalej pomelo i grapefruit. Winogrona, nafta, agrest. Świeże białe wino, taniny z beczki
Goryczka:
wysoka, ale krótka, nie zalega
Całość:
wyraźnie wytrawna, wysoko odfermentowana, do tego nieco taniniczna. Nie brakuje je jednak słodkiej, soczystej chmielowości. Charakterystyczne, dość wysokie wysycenie. Niby wzorowa, a jednak nieszablonowa produkcja

Etykieta: klasyka tleniowa z leśnym zwierzakiem w centrum. Tym razem, podobnie jak na podstawce, jest to zaskroniec. Kolor przewodni niebieski, zbliżony do błękitu królewskiego. Wariant beczkowy oczywiście wzbogacono o stosowną adnotację – stempel Chardonnay Barrel Aged. Jak zawsze piktogramy określają charakter piwa. Nie zabrakło opisu, ale błagam Cię, Przystanku – niech to nie będzie deskrypcja smaku piwa, bo nie mam wtedy nic do roboty! Butelka o pojemności 330ml, kapsel czarny bez nadruku.

Jestem oczarowany. Takiej intensywnej i smacznej kompozycji oczekiwałem. Przystanek Tleń kolejny raz udowodnił, że sięganie po nieoczywiste beczki jak ta po Chardonnay to strzał w dziesiątkę. Jeśli tak kończyć ma żywot Brut IPA, to jest to godne pożegnanie. Choć, gdyby od tego piwa zależeć miała przyszłość stylu, z wielkim prawdopodobieństwem trwałby on w chwale jeszcze długie lata.


Dziękuję Browarowi Przystanek Tleń za przekazanie piwa do degustacji