Brokreacja: Deep Dark Sea Kirschwasser BA

Mocne alkohole to temat dalej czekający na dogłębne zbadanie przez polskich rzemieślników. Liczne destylaty pozwalają na stworzenie ciekawych, leżakowanych tytułów – zwłaszcza gdy sięga się po nieużyte dotąd w krafcie drewno. Tą drogą kolejny raz poszła Brokreacja, która tym razem sięgnęła za zachodnią granicę. Poznajcie Deep Dark Sea w nowej odsłonie – Kirschwasser BA. Oto pierwsze polskie piwo z beczki po wiśniówce.

DDS Kirschwasser Czytaj dalej

Browar Artezan: Too Young To Be Herod 2018

Nie jest łatwo dostać się na szczyt, ale jeszcze trudniej się na nim utrzymać. Browar Artezan swoim piwem świątecznym bez wątpienia osiągnął to pierwsze. Stworzył markę, która znacznie wyróżniła się na tle innych gwiazdkowych pozycji. Najnowsza edycja – Too Young To Be Herod 2018, mogła być rehabilitacją po zeszłorocznej, butelkowej wpadce. Mogła, gdyż mimo ciekawej receptury, okazuje się nie tylko powtórką, a wręcz kontynuacją problemu.

Artezan Herod 2018 Czytaj dalej

TOP 10: Piwa, które zmieniły moje życie

Rzadko kiedy bawię się w zestawienia, jeszcze rzadziej uczestniczę w łańcuszkowych czelendżach. Jednak w ostatnich dniach moją uwagę zwrócił trend pisania o najważniejszych, czy najciekawszych piwach życia. Zamiast czekać na nominację, siadłem do pisania. Stworzyłem ranking dziesięciu tytułów piwnych, które najbardziej wpłynęły na mnie i moje postrzeganie branży. Przed Wami pierwsze TOP 10 na blogu. Może któryś tytuł trafiłby i do Waszej osobistej klasyfikacji?

TOP 10 Czytaj dalej

The Blogger 2018, czyli pochwała prostoty

Wrzucając zdjęcie – teaser tego piwa, zapytałem czy czeka nas recenzja czy roast. Ta ohydna manipulacja mogłaby być preludium do kolejnych rozważań nad stanem piwnych mediów. Załóżmy jednak, że świadczy o nim The Blogger 2018, czyli trzecia edycja kooperacji influencerów z Brokreacją. W takim wypadku stwierdzić można jedno: tak dobrze jeszcze tutaj nie było. Okazuje się, że sekret tkwi w prostocie…

Blogger 2018 Czytaj dalej

Serce Renifera po raz drugi – Shaman’s Reindeer Chant

Pamiętacie dodatek do piwa, który okrzyknąłem jednym z najodważniejszych i najciekawszych w historii? Suszone SERCE RENIFERA w domowym FESie ze Stallu Bryggeri zdobyło moje, ludzkie, bijące. Teraz, wprost z Norwegii, przybyła do mnie wersja imperialna – Shaman’s Reindeer Chant. Znacznie większy ekstrakt i zawartość dziczyzny uzupełniły tym razem płatki dębowa leżakowane w Calvadosie. Poznajcie sequel konceptu ostatecznego!

Imperialne Serce Renifera Czytaj dalej