Posted on 21 czerwca, 2017
Stigbergets: Amazing Haze. NEIPA idealna?
Kiedy, w ramach Vermont Week, recenzowałem polskie New England IPA, brakowało mi wyznacznika stylu. Rozpocząłem więc poszukiwania zagranicznych produkcji i wreszcie w moje ręce wpadł dzisiejszy bohater. Amazing Haze ze szwedzkiego Stigbergets Bryggeri uznawany jest za modelowy przykład Vermonta. Czy wysokie oceny i czołowe miejsca w światowych zestawieniach faktycznie oddają jakość tego piwa?
Nazwa: Amazing Haze
Browar: Stigbergets
Styl: New England IPA
Ekstrakt: nie podano
Alkohol: 6,5% obj.
Skład: Zawiera słód jęczmienny i pszeniczny
Temperatura degustacji: 9°C
Kolor: słoneczny żółty, soczysty; piwo mętne. Kapitalnie wygląda pod światło. Z wszystkich dotychczas próbowanych Vermontów robi największe wrażenie
Piana: średniej wielkości, o białej brawie. Dość szybko opada i lekko oblepia szkło
Aromat: potężna dawka owocowości. Tropiki – mango, papaja, marakuja. Dalej cytrusy – słodki grapefruit, pomelo, soczysta mandarynka, olejkowa limonka. Obecne są też wyraźne brzoskwinie i ananasy, trochę białych winogron. W tle odrobina jasnego pieczywa
Smak: wszędzie owoce. Soczyste, rześkie: mango, brzoskwinie, papaja, ananas. Pojawiają się cytrusy – limonka, grapefruit.
Goryczka: lekka, ale wyczuwalna, cytrusowa
Całość: orzeźwiająca, całkiem lekka. Przepyszne piwo o fantastycznie owocowym charakterze. Zbliżone do ideału 9/10
Etykieta: prostota jest tu kluczem. Projekt kojarzy mi się ze stylistyka vintage, a zastosowane barwy dobrze oddają charakter piwa. Brakuje informacji na temat składu, czy szczegółowych parametrów – podano jedynie datę ważności, alergeny i oczywiście adres producenta. Złoty kapsel zawiera logo. Butelka o pojemności 330ml. Aż żal, że nie półlitrowa.
Amazing Haze oczarowało mnie potężną dawką owoców. Do pełni szczęścia brakuje mi, by smak złożonością i intensywnością dorównywał zapachowi. Jednak piwo może imponować i faktycznie łatwo wyobrazić sobie, że taka ma być New England IPA. Polskie produkcje, którym najbliżej do ideału z Goeteborga to Misty i Juicy Delight. Kolejnym celem do spróbowania zostaje Muddle – delikatnie mocniejsza produkcja ze Stigbergets. Jeśli rzeczywiście jest jeszcze lepsza niż AH, pozostaje mi rozpocząć polowanie.
OCENA
9/10
PODSUMOWANIE
Wzorcowe New England India Pale Ale