Kraftwerk: HedgeHog American Pale Ale

Drugim piwem z serii HedgeHog, uwarzonym przez Browar Kraftwerk na zlecenie Tesco jest American Pale Ale. APA to jeden z bardziej przystępnych gatunków dla początkujących piwoszy, który powinien łączyć sporo dawkę aromatów z amerykańskich chmieli z wysoką pijalnością. Czy marketowy kraft wyszedł z tego zadania obronną ręką?
HH_APA Czytaj dalej

Kraftwerk: HedgeHog Stout

Zakładając bloga, obiecałem sobie, że w każdym ocenianym piwie będę szukał pozytywów. O jakości piwa świadczą detale, więc w każdym egzemplarzu mogą pojawić się błędy. I w dotychczas recenzowanych trunkach zdarzały się – jednak nigdy w tak znaczącym stopniu, by uniemożliwić mi konsumpcję. Aż do teraz. Oto trafiłem piwo, które moim zdaniem nie powinno zostać wpuszczone do obiegu. Z żalem to mówię – oto HedgeHog Stout – kraft uwarzony na zamówienie Tesco, przez Browar Kraftwerk w Browarze Wąsosz.

HedgeHog_Stout Czytaj dalej

Piwoteka: Lodzermensch

Każda wiadomość o próbie odrodzenia zapomnianego stylu piwnego łączy się u mnie ze sporą dawką entuzjazmu. Tak, jak z wielką radością śledziłem powrót Grodziskiego w przeróżnych odsłonach, tak teraz po cichu liczę, że Chociebuskie – na poły polski, na poły niemiecki styl na dobre zagości na światowych ladach barowych. Pierwszy krok ku temu zrobiła łódzka Piwoteka – prezentując piwo Lodzermensch.

102_0071 Czytaj dalej

Olimp: Talia

Wielu piwoszy* wyraża swoją głęboką niechęć na sam dźwięk słów piwo z solą. Jak to tak, na morskiej wodzie? Kto to widział? Pomimo tego, na polskim rynku, piwa ze słoną nutką zyskują coraz większe uznanie, co skutkuje kolejnymi premierami w odpowiednich stylach. Chyba najbardziej charakterystycznym z nich jest Gose – wywodzące się z Niemiec piwo, doprawione bakteriami mlekowymi. Browar Olimp w swojej mitologicznej serii proponuje nam Talię, klasyczne przedstawienie goslarskiego stylu. Jednak wykorzystanie gotowego kwasu mlekowego, zamiast bakterii podzieliło polskich beergeeków. Jak jednak broni się sam trunek?

Olimp_Talia Czytaj dalej

Piwoteka: Zośka Straszybotka

12140059_928961370517831_4617290140412771924_oW tym roku ciężko powiedzieć o piwach dyniowych złe słowa. Nie dość, że mamy ich całkiem sporo na rynku, to dodatkowo piwowarzy starają się zaskoczyć nas nietypowymi interpretacjami, niekoniecznie zbliżonymi do amerykańskich pumpkin ale. Spośród wszystkich tegorocznych wariacji, Browar Piwoteka poszedł najdalej – ich Zośka Straszybotka to Gose, inspirowane… dynią w occie. Wersję laną piwa miałem okazję spróbować w największym bydgoskim multitapie – Prolog9

Czytaj dalej