Posted on 24 listopada, 2015
Piwoteka: Łódzkie Graffiti (recenzja festiwalowa)
Ciężko określić czym naprawdę jest Graff – czy to styl piwa, czy rodzaj cydru. Nietypowa fuzja dwóch fermentacyjnych gałęzi dosyć rzadko gości na rzemieślniczej scenie całego świata; częściej za Graffa biorą się piwowarzy domowi. Jednak Browar Piwoteka nie byłby sobą, gdyby nie podjął się zadania uwarzenia tego tajemniczego gatunku. I tak oto debiutuje Łódzkie Graffiti, które premierowo spróbowałem na Poznańskich Targach Piwnych.
ŁÓDZKIE GRAFFITI (Browar Piwoteka)
GRAFF
14% wag
5,5% alkoholu
24 IBU
Skład: słody: pale ale, pszeniczny jasny, żytni; sok jabłkowy; chmiele: Rakau, Dr Rudi; drożdże T-58
Opis według browaru: Graff – napój łączący w sobie cechy piwa i cydru, nachmielony aromatycznymi odmianami nowozelandzkiego chmielu
Kolor złoty, napój zmętniony, piana słaba, drobnopęcherzykowa. W aromacie nuty estrowe (bananowe), drożdżowe i cydrowe – szampanowe jabłko, kwaskowość. Do tego słody – pieczywo i nieco delikatnej ziołowości. W smaku spora baza słodowa – jasny chleb, ponadto kwaskowy cydr – przefermentowany sok i nieco pestkowości. W tle słabo wyczuwalne chmielowe zioła i delikatny posmak bananowo – morelowy. Goryczka niska, dominuje nad nią kwaskowość. Graff sprawia wrażenie bardzo lekkiego; jest mocno wysycony, niczym owocowe wino musujące. Bardzo orzeźwia. 7,5/10
Cóż powiedzieć – Łódzkie Graffiti zdecydowanie bardziej zbliżone jest do cydru, niż do piwa. Zdecydowanie dominujące są tutaj aromaty i smaki owocowe, a słody stanowią tło. Wszystko jednak tworzy przyjemną mieszankę i jest mocno orzeźwiające. Kto wie, może okaże się hitem przyszłorocznego lata? Warto sprawdzenia nie tylko jako ciekawostka. Mam nadzieję, że doczekamy się też innych Graffów, z kolejnymi sokami owocowymi…
PODSUMOWANIE
Łódzkie Graffiti – 7,5/10
Wykorzystana grafika należy do Browaru Piwoteka i została zapożyczona z ich profilu na Facebooku.