Updated on 26 czerwca, 2017
Pinta Miesiąca 2017: Coffboy (czerwiec)
Dawno Pinty Miesiąca nie było blogu. Kwietniowy Kwas Jota utknął gdzieś w szkicach tekstów, a majowego Hopby nie dane mi było skosztować. Wracam jednak do regularnych degustacji serii z Browaru Pinta. Propozycją na czerwiec jest Coffboy – covfefe coffee milk stout z dodatkiem brazylijskiej kawy Yellow Bourbon. Czy takie klasyczne połączenie udanie zastępuje filiżankę aromatycznego espresso macchiato?
Nazwa: Coffboy
Browar: Pinta
Styl: Coffee Milk Stout
Ekstrakt: 14% wag.
Alkohol: 5% obj.
Skład: słody jęczmienne Thomas Fawcett – Maris Otter, Crystal, Chocolate, Pale Chocolate; Weyermann® – jęczmień palony; płatki jęczmienne błyskawiczne; kawa odmiany Brazil Yellow Bourbon; laktoza; chmiel Fuggles (UK); drożdże Fermentis Safale™ S-04.
Opis: Do współpracy przy tworzeniu czerwcowej PINTY Miesiąca zaprosiliśmy naszych przyjaciół z „Barista on Time”. Dzięki ich doświadczeniu w selekcji kaw, w naszym Milk Stoucie użyliśmy odmiany „Brazil Yellow Bourbon”, wypalanej przez palarnię Coffee Grange. Kawa ta cechuje się słodkim, orzechowo-ciastkowym aromatem z nutą whisky. Faktycznie – profil tej kawy świetnie współgra z palonym, czekoladowym i aksamitnym stoutem. Całość wygładziliśmy odrobiną laktozy. PINTA Coffboy!
Kolor: ciemnobrązowy
Piana: beżowa, drobnopęcherzykowa. Dość obfita, lekko oblepia szkło
Aromat: dominuje kawa – lekko ziemista, nieco orzechowa. Pojawia się delikatna czekolada, mleko. Wyraźnie wyczuwalne jest ciemne ziarno, pieczywo
Smak: podobnie jak w aromacie. Ziemisto – orzechowa kawa, z wyraźną nutą kwaskową. Trochę czekolady, ciemnego zboża i ciemnego pieczywa. Minimalna laktoza
Goryczka: niewysoka, kawowa; bardziej wyczuwalna jest wspomniana kwaśność
Całość: lekka i odpowiednio gładka. Poprawna, smaczna produkcja 7/10
Kolejna dobra Pinta Miesiąca, zdążyłem się już przyzwyczaić do konkretnego poziomu serii w tym roku. Coffboy udanie reprezentuje milk stouty, choć mógłby być mniej kwaskowy. Jeśli doczekamy się wersji butelkowej, może ona z sukcesem wyprzeć inną pozycję Pinty – I’m so horny. Jak widać, piwna kawa nadaje się również na lato. Cieszy mnie fakt, że coraz więcej browarów idzie obecnie w tym kierunku.
OCENA
7/10
PODSUMOWANIE
Smaczny, nieco kwaskowy coffee milk stout