Pomiędzy piwem a ramenem. BAZA by Deer Bear

Pamiętam inaugurację Browaru Deer Bear na PTP w 2015 roku. Debiutant z jednym piwem, po czterech latach należy do najbardziej znanych (i uznanych) marek w polskim krafcie. Obok dziesiątek pozycji w portfolio, rzemieślnicy pochwalić się mogą niedawno otwartym multitapem z kuchnią azjatycką. Wybraliśmy się do Torunia, by osobiście przekonać się, co BAZA by DB oferuje fanom jedzenia i napitków.

Czytaj dalej

O konkursach piwnych – wywiad z Przemkiem Iwankiem

Już od dawna konkursy piwne wzbudzają liczne kontrowersje. Od oczywistych i błahych, spowodowanych zaskakującymi wynikami, po poddające w wątpliwość sens istnienia takich plebiscytów. Zwolenników i przeciwników medali, dyplomów i wyróżnień znajdziemy zarówno wśród konsumentów, jak i piwowarów. Postanowiłem osobiście przekonać się o zasadności konkursów, rozmawiając z współtwórcą debiutującego w tym roku Greater Poland Beer and Cider Cup.

Czytaj dalej

Coca-Cola z chmielem, czyli Signature Mixers N°3

Któż z nas nie kocha chmielu? Bez niego nie byłoby większości piw, rzemieślniczej rewolucji i oczywiście tego bloga. Skoro jego zastosowanie nie kończy się na piwowarstwie, prędzej czy później musiał trafić do produktu, spełniającego założenie crossovers nobody asked for. Oto do sklepów Kuchnie Świata, przybyła importowana Coca Cola w czterech limitowanych wersjach Signature Mixers, przeznaczonych do łączenia z mocnymi alkoholami. Ta, oznaczona jako Batch N°3, chwali się akcentami chmielu. Musiałem sprawdzić, ile z zapewnień okazało się prawdą.

Coca Cola SM 3 Czytaj dalej

Wszystkie drogi prowadzą do domu. FPD 2019

Powiedzonek na temat domu mamy setki, jak nie tysiące. Po Festiwalu Piwowarów Domowych, słownik frazeologiczny może wzbogacić się jednak o kilka, jak nie kilkanaście nowych kompozycji. Wszystkich o zdecydowanie pozytywnym znaczeniu, bo próżno szukać piwnej imprezy, tak bardzo bijącej konkurencję formą i treścią. Zobaczcie, co działo się podczas FPD 2019 i żałujcie, jeśli Was tam nie było.

FPD 2019 Czytaj dalej

WFDP – edycja numer dziesięć

Dziesięć lat temu nikt nie mógł nawet śnić, jak będzie wyglądała branża piwna w Polsce. Niewielu marzyło o rzemieślniczej rewolucji, czy nawet udanych próbach przyniesienia kraftu na nasze podwórko. Wtedy powstał Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa. Początkowo mały i skromny, by po dekadzie stać się największą polską imprezą piwną. Wybrałem się na jubileuszową edycję WFDP, by kolejny raz doświadczyć święta rzemiosła – zarówno z jednej, jak i drugiej strony stoiska z nalewakami.

Czytaj dalej