Browar wBrew: American Lag-Air i Berlin-Air Weisse

Zgodnie z nazwą, Browar wBrew postanowił postąpić na przekór zimie i przygotował dwie typowo letnie premiery. Nic dziwie się – sam tęsknię za ciepłymi miesiącami, a przecież walka z chandrą nie może kończyć się zwalczaniem jesiennej słoty. Dostajemy więc American Lag-Air i Berlin-Air Weisse – lekkie i orzeźwiające produkcje mające oderwać nas od zmrożonej ziemi. Czy okazują się piwami wysokich lotów?

Browar wBrew Grawitacji

Obie produkcje z serii wBrew Grawitacji zostały uwarzone w Browarze Profesja. Swoją podniebną podróż rozpocząłem do lagera, który powstał przy użyciu chmieli z USA, Australii i Nowej Zelandii. Berliner również naznaczony został nowofalowym chmielem –  w nim wylądowała australijska Enigma.

wBrew American Lag-Air

Nazwa: American Lag-Air
Browar: wBrew
Styl: American Rye Lager
Ekstrakt: 10% wag.
Alkohol: 4% obj.
Goryczka: ok. 25 IBU

Skład: woda; słody: pilzneński, żytni, płatki owsiane; chmiel: Chinook, Galaxy, Amarillo, Southern Cross; drożdże płynne Munich Lager


Temperatura degustacji: 8°C
Kolor: złoty, wpadający w pomarańczowy; piwo lekko zamglone
Piana:
średnia, szybko opada
Aromat:
dominują czerwone pomarańcze, intensywna kwiatowość wpadająca w jaśmin, owoce czerwone i tropikalne
Smak:
cytrusy z pomarańczami, świeże kwiaty, nieco trawiaste, trochę tropików
Goryczka:
zdecydowanie zbyt wysoka, agresywna, dość łodygowa
Całość:
przyjemnie owocowa, choć zdeptana przez gorycz. Gdyby była znacznie łagodniejsza nie miałbym zastrzeżeń


wBrew Berlin-Air Weisse

Nazwa: Berlin-Air Weisse
Browar: wBrew
Styl: Berliner Weisse
Ekstrakt: 8% wag.
Alkohol: 3% obj.
Goryczka: ok. 10 IBU

Skład: woda; słody: pilzneński, pszeniczny, płatki owsiane; chmiele: Engima; drożdże płynne: Brettanomyces bruxellencis trois; mieszanka bakterii Lactobacillus brevis, Lactobacillus lactis, Lactobacillus plantarum, Lactobacillus delbrueckii


Temperatura degustacji: 8°C
Kolor: słomkowy, piwo mętne
Piana:
średnia, dość szybko opada do trwałej warstewki
Aromat:
kwaśny, cytrynowy. Mnóstwo żółtych owoców, kojarzących się z dżemem morelowym. Marakuja, ale także maliny czy poziomki. Delikatne jasne pieczywo
Smak:
kwaskowy, wyraźnie cytrusowy, z cytrynami i limonkami, witaminą C. Morela, marakuja, papaja. Maliny, poziomki. W tle jasne, mączne bułeczki
Goryczka:
minimalna, nieistotna
Całość:
potwornie rześka i soczysta. Przepyszna interpretacja stylu, aż chce się pić. Wzorowo gasi pragnienie


Etykiety: bez wątpienia należą do najciekawszych projektów rodzimego kraftu. Oklejane w całości butelki to ewenement na naszym rynku i zdecydowanie przyciągają wzrok na półce sklepowej. O rozpoznawalność wBrew nie musi się martwić. Czytelność składu i parametrów również nie budzi zastrzeżeń. Brakuje opisu, ale ten otrzymałem z materiałami reklamowymi.

Z dwóch premierowych pozycji Browaru wBrew zdecydowanie wygrywa Berlin-Air Weisse. Mało tego, kandyduje do czołówki tego stylu w Polsce. Intensywnie owocowy, aromatyczny i niesamowicie rześki znika ze szklanki w błyskawicznym tempie. Wychodzi na to, że najlepsze rodzime berlinery powstają we Wrocławiu. Mam nadzieję, że pomimo polityki firmy, ta pozycja zawita na półki sklepowe również latem.

PODSUMOWANIE
Dobrze zimą przez chwilę chociaż pobujać w obłokach.


Dziękuję Browarowi wBrew za przesłanie piw do recenzji