Updated on 21 stycznia, 2018
Browar Kormoran: Imperium Prunum 2018
Spektrum zamieszania wobec tegorocznego Imperium Prunum urosło do absurdalnych rozmiarów. Tym razem najmniej winny jest sam Browar Kormoran, a szaleństwo dotyka głównie niektórych sprzedawców i konsumentów. Wydawać by się mogło, że w takiej atmosferze ciężko spokojnie skosztować nowej warki. Podjąłem jednak wyzwanie i oto jest – trzecia edycja porteru bałtyckiego z dodatkiem suski sechlońskiej.
Nazwa: Imperium Prunum 2018
Browar: Kormoran
Styl: Porter Bałtycki
Ekstrakt: 26% wag.
Alkohol: 11% obj.
Kolor: błotnisto brunatny, wpadający w czerń
Piana: znikoma, beżowa
Aromat: wyraźna suska sechlońśka – śliwka, wędzony dym z ciemnego drewna. Czekolada, ciemne zboże i ciemne pieczywo
Smak: dymna, drewniana wędzonka, suszona śliwka. Czarne pieczywo, ciemne słody, czekolada, trochę kawy
Goryczka: lekka
Całość: gęsta, lepka, choć bardziej wytrawna niż słodka. Alkohol wyczuwalny, nieco nieułożony. Ostatecznie to jednak smaczne, szlachetne piwo. Dobrze komponuje się z dodatkami zaserwowanymi przez Prolog9, gdzie kosztowałem porteru 8/10
Po umiarkowanie udanej drugiej edycji Imperium Prunum, trzecia spełnia moje oczekiwania. Wędzonki jest więcej, a piwo wydaje się bardziej wytrawne, choć niepozbawione ciała. Zauważalny alkohol ułoży się, tylko trzeba znaleźć tę złotą datę, w której piwo zyska najwięcej a straci najmniej. Zdecydowanie warto spróbować (tylko nie zimne!), nie popadając przy tym w paranoję. Choć o to w ostatnich dniach dość trudno.
Jak wspomniałem we wstępie, najmniej winię za to Kormorana. Uczciwie przedstawili sytuację cenową i dystrybucyjną. Nie krytykuję również sprzedaży Esencji Imperium Prunum, traktując ją jako dodatkową ciekawostkę. Absurdalnie jednak wygląda odbiór rynku, przywodzący mi na myśl pęd za reglamentowanym produktem 40 lat temu i jego nieoficjalną odsprzedażą za horrendalne kwoty. Nie wiem, czy potrzeba tu czasu, doświadczenia czy zmiany mentalności, ale jestem niestety przekonany, że sytuacja przy kolejnych gorących premierach nie ulegnie zmianie.
Na osłodę łapcie parę memów mojego autorstwa. Poważniej i tak już nie będzie.