Dodano 27 listopada, 2016
Browar Golem: Lilith
Mało jest młodych browarów, którym ufałbym tak, jak Browarowi Golem. Po części dlatego, że śledzę ich od samego początku istnienia (to już niemal rok). Głównym powodem jest fakt, że ani razu się jeszcze ich piwami nie zawiodłem. Dlatego też z niecierpliwością czekałem na premierę RISa o nazwie Lilith. Próbowane na Poznańskich Targach Piwnych bardzo przypadł mi do gustu. Czy wersja butelkowa także trzyma poziom?
Dodano 25 listopada, 2016
Browar Kormoran: PL-US 2016
Zbiory chmielu zawsze były wyjątkowym czasem w piwowarskim kalendarzu. Dziś, w erze granulatów i ekstraktów chmielowych nie mają już takiego znaczenia jak kiedyś. Nadal jednak to moment, w którym kształtują się zasoby na cały rok i (co najciekawsze) dostępne są świeżo zerwane szyszki, mogące wnieść do piwa niepowtarzalne walory aromatyczne. Tradycyjnie więc, powstaje w tym czasie wiele piw chmielonych zielonym surowcem. Tą drogą idzie też Browar Kormoran, wypuszczając na rynek limitowane IPA o nazwie PL-US. Jak wypada piwo, w którym wykorzystano amerykańskie odmiany chmielu uprawiane w Polsce?
Dodano 20 listopada, 2016
Browar Stu Mostów: ART 9 Oatmeal Hoptart [na pohybel jesieni]
Za tym piwem nabiegałem się prawie po połowie Polski. Zachęcony sporą dawką pozytywnych opinii po premierze, odwiedziłem rozmaite sklepy i festiwale. Wszędzie gdzie byłem, albo już je wykupiono, albo w ogóle nie dojechało. Dopiero w Poznaniu dopisało mi szczęście. I oto jest – ART9 Oatmeal Hoptart, Berliner Weisse uwarzone we współpracy Browaru Stu Mostów i amerykańskiego Bristol Brewing. Czy moje poszukiwania były zasadne? I, co najważniejsze, czy piwo dobrze sprawdzi się jako fragment lata podczas coraz mroźniejszej jesieni?
Dodano 19 listopada, 2016
Piotrek z Bagien Funky Wild Fruit Wiśnia. PIWO ROKU?
Tegoroczny Konkurs Piw Rzemieślniczych wzbudził wiele kontrowersji. Sporo dyskutowano zwłaszcza na temat zwycięzcy plebiscytu na Kraft Roku. Piotrek z Bagien Funky Wild Fruit Wiśnia, czyli triumfator kategorii Piwo z owocami, a następnie całego konkursu, podzielił ludzi kraftu. Głosów za i przeciw było mniej więcej po równo. Jedni twierdzili, że wygrać powinno piwo bardziej złożone, szlachetniejsze. Inni przekonywali, że laureat jest genialnym przedstawicielem stylu. Czy dzikie ale autorstwa Krzysztofa „Josefika” Juszczaka faktycznie zasłużyło na tytuł Piwo roku? Postanowiłem przekonać się osobiście.