Dodano 8 lipca, 2017
Browar Haragan: Ekstaza Pramakaka + bonus
Świeży, w formie pulpy, czy jako amchur –dodatek mango do piw rzemieślniczych stał się powszechny, a piwowarzy próbują coraz to odważniejszych połączeń. Dziś na tapecie Ekstaza Pramakaka z Browaru Harpagan. Mango lassi pale ale nawiązywać ma do kultowego indyjskiego napoju. Jak prezentuje się efekt końcowy? Bonus: na końcu wpisu mój autorski przepis na wegańskie(!), bezglutenowe(!!) i bezalkoholowe(!!!) mango lassi.
Dodano 6 lipca, 2017
Browar Widawa & Jakobsland: Origen
Kiedy na Wrocławskim Festiwalu Dobrego Piwa skosztowałem odrobinę tego piwa, wiedziałem że muszę dorwać wersję butelkową. Wówczas mi się to nie udało, ale dzięki uprzejmości Sklepzpiwem.pl cel został osiągnięty. Origen to owoc kooperacji Browaru Widawa i hiszpańskiego Jakobsland Brewers. Uwarzony w Santiago de Compostela porter bałtycki to dosłowny przykład, że istotą kraftu jest przekraczanie granic.
Dodano 5 lipca, 2017
Browar Amber: Po Godzinach Saison na Madagaskar
Czekanie na kolejne produkcje Browaru Amber z serii Po Godzinach weszło mi w nawyk. Bez względu na zapowiedziany styl, ciekawy jestem efektu końcowego. Kolejnym piwem z cyklu jest Saison na Madagaskar, w którym recepturę podkręcono dodatkiem choćby aframonu madagaskarskiego. Na papierze brzmi to zachęcająco, ale jak jest w rzeczywistości? Pozycje o umiarkowanym ekstrakcie ostatnio wychodziły browarowi bardzo dobrze – liczyłem, że podtrzymają niezłą passę.
Dodano 3 lipca, 2017
AleBrowar & Gościszewo: Grim Team
Odkąd AleBrowar przeniósł się do własnej warzelni, dostajemy sporo nowych pozycji. Wśród nich pojawiają się także warki kooperacyjne, jak choćby Virgin Batch – owoc współpracy z kreteńskim Solo. Lęborscy rzemieślnicy nie zapomnieli jednak o Browarze Gościszewo, który przez lata stanowił dla nich miejsce produkcji. Dostajemy więc premierowe double IPA o nazwie Grim Team. O tym, że stara przyjaźń nie rdzewieje już wiemy, ale czy przekłada się to na jakość piwa?
Dodano 1 lipca, 2017
Browar Żywiec: Amerykańskie Pszeniczne
Muszę przyznać, że na kolejną pozycję z serii specjalności Browaru Żywiec czekałem z zaciekawieniem. Po tragicznej wpadce, jaką było Szampańskie, mogło być już tylko lepiej. I oto nadszedł ten moment – swoją premierę ma Amerykańskie Pszeniczne, czyli american wheat. Czy dużemu koncernowi udało się zachować balans między lekkością, a aromatycznym charakterem nowofalowego chmielu?