BeerOff Challenge – walczymy z FASem!

W świecie piwa rzemieślniczego częściej utożsamiamy jego picie z poznawaniem nowych smaków i miłym spędzaniem czasu, niż wlewaniem się procentów w celu upojenia. Nie zmienia to faktu, że nadal zawiera ten sam alkohol co inne napoje wyskokowe. I nadal może mieć szkodliwe skutki dla organizmu, zwłaszcza spożywany w nadmiarze…

BeerOff Challenge Czytaj dalej

Browar Golem: Natarcie Pszenicy, Etz Chaim Lite, Sour Shower

Browar Golem przyzwyczaił mnie do bezkompromisowych rozwiązań. Praktycznie każde ich piwo wyróżnia się czymś na tle konkurencji. Jak nie składem czy dodatkami, to charakterem lub otoczką marketingową. W dzisiejszym zestawieniu trzy świeże produkcje z Poznania. Memiczne Natarcie Pszenicy, odchudzony Etz Chaim Lite i eksperymentalny, lekki Sour Shower. Wszystkie pozycje powstały z myślą o lecie – musiałem je więc szybko wypić, bo upalna pora szybko odchodzi w zapomnienie.

Czytaj dalej

Beergoskie panele degustacyjne

Na początku swojej przygody z piwem bardzo zrażały mnie ceny najdroższych i najrzadszych piw, zwłaszcza zagranicznych. Sytuacja zmieniła się, kiedy w okolicy rozpoczęto organizować panele degustacyjne. Biorąc w nich udział zdołałem spróbować wielu produkcji, które zwyczajnie musiałbym pominąć. Dziś będę miał przyjemność stanąć po drugiej stronie baru i osobiście poprowadzić dwa takie eventy. Co, gdzie, jak? Zapraszam do wpisu!

Czytaj dalej

Rowing Jack w Lidlu. AleBrowar na nieznanych wodach

Rowing Jack z AleBrowaru jest pozycją, którą darzę szczególnym sentymentem. Jego pierwsza warka była moim pierwszym kraftem. To on zaskoczył mnie i zachęcił do poznania piwa rzemieślniczego. Dziś, po ponad pięciu latach od premiery, pojawiło się w sieci Lidl, rozpoczynając ofensywę browaru na ten segment rynku. Postanowiłem sprawdzić jego formę i zastanowić się, czy rzemiosło w dyskoncie to dobry kierunek.

Rowing Jack Czytaj dalej

Pracownia Piwa & Jameson: Baltic Pooka

Współpraca Pracowni Piwa z producentem whisky Jameson jest jedną z najgłośniejszych kooperacji w historii polskiego piwowarstwa. Połączenie sił zaowocowało porterem bałtyckim Baltic Pooka, który leżakował w beczkach po Jamesonie. Butelkę tego cuda zdobyłem u źródła – w krakowskim Tap House. Czy w parze z doskonałą wręcz kampanią marketingową idzie wysoka jakość piwa? Musiałem przekonać się na własnej skórze.

Baltic Pooka Czytaj dalej