Browar Staropolski: Dunkel Weizen

Pszeniczniaki to gałąź piw, które w moim sercu i żołądku zajmują szczególne miejsce. Zwłaszcza klasyczne weizeny, zarówno jasne i ciemne znajdują się wysoko w rankingu ulubionych stylów. Choć teoretycznie proste w recepturze i niewymagające wiele od konsumenta, często stają się piętą achillesową browarów i piwowarów. Tym razem przed wyzwaniem stanął Browar Staropolski ze Zduńskiej Woli, który w swojej serii Piwna Mapa Świata uwarzył Dunkel Weizen. Czy piwo powstałe według receptury Filipa Paprockiego ma szansę konkurować z najlepszymi przedstawicielami stylu?

Nazwa: Dunkel Weizen
Browar: Staropolski
Styl: Dunkelweizen
Ekstrakt: 12% wag.
Alkohol: 5,2% obj.
Goryczka: ?? IBU

Skład: słody: pszeniczny jasny, monachijski, melanoidynowy, karmelowy; chmiele: Hallertau Tradition; drożdże Fermentum Mobile „Gwoździe i Banany”
Opis: Klasyczne, ciemne piwo przeniczne w stylu bawarskim. Pełnię słodowego smaku zawdzięcza dużej ilości słodu monachijskiego. Bogactwo aromatów przyprawowo – owocowych zapewnia specjalny szczep drożdży górnej fermentacji. Letnie orzeźwienie w chłodniejszy dzień.

Temperatura degustacji 8̊C.
Kolor: brązowe, ciemna miedź, mętne.
Piana: średnia, dość szybko opada.
Aromaty: klasyka – mocniej wyczuwalne fenolowe goździki i nieco słabiej bananowe estry. Do tego trochę drożdżowo – słodowych nut świeżego ciasta. Na minus majaczący w tle maślany diacetyl i delikatna nuta siarkowa. Smak: także klasycznie – intensywniejsze goździki i łagodniejsze banany. Za nimi ciasto drożdżowe, biszkopty i inne nuty zbożowe. Wcześniej wspomniane wady występują w znikomym stężeniu, podobnie jak niewielka żelazistość.. Goryczka: tu nic się nie dzieje, bo i nic nie może. Całość lekka, łagodna, pijalna. Trochę za niskie wysycenie lekko zaburza odbiór całości. 6,5/10

Etykieta jest tożsama z wszystkimi w serii. Dość prosta, w moim odczuciu estetyczna i czytelna. I zniknął błąd z alkokolem! Większość danych jest, kolorystyka tez odpowiednia. Jak najbardziej pozytywnie.

Myślę, że Browar Staropolski wyszedł z zadania całkiem obronną ręką. Owszem, nie ustrzeżono się dość powszechnych błędów, jednak na rynku łatwo trafić gorszy i droższy dunkel. Zwłaszcza, że ten ze Zduńskiej Woli kosztuje poniżej czterech złociszy. Miłym akcentem jest użycie płynnych drożdży, ale jak mogłoby być inaczej, skoro za recepturę odpowiada ich ojciec, czyli Filip Paprocki z Fermentum Mobile. Jeśli w kolejnych warkach wady zostaną wyeliminowane będziemy mieli klasyczny ciemny pszeniczniak w porządnym wydaniu.

OCENIA
6,5/10

PODSUMOWANIE
Ciemny weizen o klasycznym, bananowo – goździkowym charakterze.