Browar Piwoteka: Pół czarnej u Roszka i Miasto Kominów

Nie da się ukryć, że przełom jesienno – zimowy coraz bliżej. Długie, ciemne wieczory wręcz proszą się o odpowiednie piwo do degustacji. Z jednej strony owocowe ejle mogą przypominać o lepszych czasach, z drugiej nie sposób nie oprzeć się sezonowym stoutom. Dzisiejsze pozycje z Browaru Piwoteka spokojnie spełniają te wytyczne: oto Miasto Kominów, peated IIPA oraz Pół czarnej u Roszka, milk winter stout.

Popularność tonki to ciekawy temat, ale to torfowe piwa przeżywają kolejną młodość tej jesieni. Coraz więcej premier w ostatnich miesiącach, a kolejne tytuły w bliskiej perspektywie. Piwotekowe Miasto Kominów to dość rzadko spotykana kombinacja – nowofalowa IPA z wykorzystaniem słodu peated. Zanim jednak zobaczymy co jawi się w dymie, przenieśmy się w świąteczne klimaty, próbując Pół czarnej u Roszka

Nazwa: Pół czarnej u Roszka
Browar: Piwoteka
Styl: Coffee Milk Stout
Ekstrakt: 18,5% wag.
Alkohol: 5,5% obj.

Skład: woda; słód jęczmienny (pale ale, wiedeński, special W, Carafa I specjal, Carafa III, biscuit, cookie); płatki jęczmienne; laktoza; słód pszeniczny jasny; kawa kolumbijska Excelso; chmiele: Magnum; ziarna tonkowca wonnego; drożdże S-04
Opis: Winter Coffee Milk Stout – mocniejsza, zimowa wersja słodkiego stoutu z dodatkiem kolumbijskiej kawy i ziaren tonkowca wonnego

Temperatura degustacji: 12°C
Kolor: ciemny brąz, prawie czarny
Piana: beżowa, dość szybko opada
Aromat: słodka kawa, cappuccino, tiramisu. Czekolada deserowa, cynamon, marcepan, lekka wanilia, ciemne zboże
Smak: słodkie tiramisu – z kawowo – czekoladowym spodem. Cappuccino z cynamonem, tonkowy marcepan, trochę wanilii. Delikatna kwaskowość
Goryczka: nieistotna
Całość: słodkie, dość (może minimalnie zbyt) lekkie, gładkie i bardzo aromatyczne. Pyszny deser 8/10

Nazwa: Miasto Kominów   
Browar: Piwoteka
Styl: Peated Imperial IPA
Ekstrakt: 20% wag.
Alkohol: 9,2% obj.

Skład: woda; słód jęczmienny (wędzony whisky 3 – 45 ppm, pale ale); słód pszeniczny jasny; cukier biały; chmiele: Mosaic, Magnum, Zeus, Chinook; drożdże US-05
Opis: Peated Imperial IPA – treściwe, mocne i gorzkie piwo górnej fermentacji. W naszej interpretacji użyliśmy słodu wędzonego torfem, bo przecież w Polsce (i w Łodzi) się dymi. Uwaga – piwo nie dla każdego!

Temperatura degustacji: 14°C
Kolor: złoty, piwo raczej klarowne
Piana: biała, średnio obfita, oblepia szkło
Aromat: konkretny, żużlowy torf. Poza tym owoce czerwone, cytrusy i tropiki – grapefruit, mango i cytryny
Smak: wyraźny, lekko błotnisty torf. Cytrusy – cytryna, grapefruit, limonka. Trochę tropików. Lekka słodowość bez karmelu
Goryczka: umiarkowana, owocowa
Całość: zaskakująco pijalna, nie zamulająca. Ryzykowne, ale udane połączenie. Przyjemna kompozycja 7,5/10

Etykiety: jak to bywa u Piwoteki, piwa nawiązują do historii i kultury Łodzi. Szczególną uwagę zwraca tu Pół czarnej u Roszka, z rękopisem Ziemi Obiecanej. Nie wiem, jak na Piotrkowskiej i okolicach ze stężeniem smogu, ale z całą pewnością wysokie kominy to nieodzowny element miasta. Wizualnie dostajemy to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni – czytelne i spójne projekty. Kapsle oczywiście firmowe.

Piwoteka pokazała, że radzi sobie na obu końcach atlasu stylów. Goryczkowa, wyrazista dzięki torfowi IPA udanie łączy teoretycznie niepasujące elementy, a winter stout przywodzi na myśl świąteczne wieczory. Bez obaw powtórzyłbym każde z tych piw. Z kronikarskiego obowiązku donoszę, że ich blend zaskakuje jeszcze bardziej. Peated tonka kojarzy się z tytoniem, uwypukla się piernikowa karmelowość.

OCENY
Pół czarnej u Roszka – 8/10
Miasto Kominów – 7,5/10

Dziękuję Browarowi Piwoteka za przekazanie piw do recenzji