Posted on 5 maja, 2017
Browar Pinta: Express IPA
Na światowym rynku sporo jest piw powiązanych z czasem. 60, 90 czy 120 minutowe IPA to klasyka gatunku. W Polsce jednak wszystkim się spieszy i raczej dwu czy półtoragodzinne pozycje nie miałyby siły przebicia*. Co innego Express IPA z Browaru Pinta. Intensywnie chmielone z wykorzystaniem CRYO HOPS™ i blendu Falconer’s Flight ma zapewnić natychmiastowe wrażenia sensoryczne. Czy, debiutujące na ostatnim Beer Geek Madness, wywołuje szaleństwo kubków smakowych? Z jednej strony tak, z drugiej sprawiło mi pewien problem…
Nazwa: Express IPA
Browar: Pinta
Styl: American IPA
Ekstrakt: 15,5% wag.
Alkohol: 6% obj.
Skład: woda; słody jęczmienne i owsiane: Thomas Fawcett owsiany, Weyermann: pilzneński, Carapils; płatki owsiane, laktoza; chmiele: Falconer’s Flight, CRYO Citra, Columbus, Warrior, Mosaic, Ekuanot; drożdże Safale S-04
Opis: PINTA Express IPA 15,5° Beer Geek Madness Edition. Chmielimy owies po bandzie! Falconer’s Flight® to blend najbardziej aromatycznych odmian amerykańskiego chmielu opracowany w Yakima Valley specjalnie do dobrze napakowanych IPA. Dodatkowo do tanku wsypaliśmy CRYO™ Hops – to czysta lupulina naturalnie wymrożona ze świeżo zebranych szyszek Citry®. Ciało zbudowane na angielskim owsie i niemieckim słodzie jasnym. PINTA Express IPA – naprzód!
Temperatura degustacji: 9°C
Kolor: złoty, wpadający w pomarańczowy. Piwo zmętnione z zawieszonymi drobinkami
Piana: dość niska, szybko opada
Aromat: wyraźne owoce tropikalne – choćby melony, mango, ananas. Sporo cytrusów i winogron, lekkie zboże
Smak: mango, pomarańcza, mandarynka. Pojawiają się ananasy, mango, białe winogrona. Z tyłu jasne pieczywo, zboże
Goryczka: dość lekka, o owocowym charakterze
Całość: aromatyczna, całkiem pijalna. Gładka, lekko aksamitna faktura. Przyjemnie się pije 7/10
Etykieta: biel i odcienie zieleni nadają projektowi rześkości. Chmielowe oko – jastrząb(?) dodaje całości dynamiki. Całość jest spójna i czytelna. Nie zabrakło oznaczenia Beer Geek Madness. Kapsel oczywiście firmowy.
Soczystych i aromatycznych piw nigdy zbyt wiele. Express IPA udanie wpisuje się w ten nurt. Dawka orzeźwienia, odpowiednia dla coraz cieplejszej wiosny, z pewnością znajdzie wielu amatorów. Mi również „podeszła”, mimo początkowych problemów.** Jeśli piwo będzie pojawiać się regularnie na sklepowych półkach, chętnie po nie sięgnę.
OCENA
7/10
PODSUMOWANIE
Aromatyczne i przyjemne IPA
*Oczywiście, nazwy minutowe odnoszą się do sposobu chmielenia piwa. Nikt nikomu nie każe pić jednej IPA przez 2 godziny. Przeciwnie – tak dobre pozycje mają tendencję do szybkiego znikania ze szkła.
**Pierwsza kupiona butelka Express IPA zaskoczyła na minus wyraźną, cebulkowo – szczypiorkową nutą. Pojawia się ona czasami przy intensywnym chmieleniu. Zdecydowałem się sięgnąć po drugą butelkę, gdzie problem ten nie wystąpił. I to właśnie nr. 2 posłużył jako materiał do recenzji