Posted on 17 stycznia, 2018
Kane Brewing: Overhead – jak przetrwać próbę czasu
To cudo przybyło do mojego obskurnego mieszkanka wprost z pięknego i monumentalnego New Jersey. Tam właśnie mieści się Kane Brewing – niewielki, rzemieślniczy browar niosący kaganek nowofalowej rewolucji. Ich sztandarowym produktem jest Overhead – potężnie nachmielone, imperialne IPA. W takim przypadku istotne jest, by wypić je jak najświeższe. Czy upływ czterech miesięcy od rozlewu negatywnie wpłynął na jakość piwa?
Nazwa: Overhead
Browar: Kane Brewing
Styl: Imperial IPA
Ekstrakt: 18% wag.
Alkohol: 8,2% obj.
Goryczka: 100+ IBU
Data rozlewu: 21.09.17
Skład: woda; słody: Pilsner, Light Crystal, CaraPils & Wheat; chmiele: Columbus, Simcoe, Amarillo & Centennial; drożdże
Temperatura degustacji: 12°C
Kolor: słoneczne złoto, piwo zmętnione
Piana: spora, opadająca dość wolno, oblepiająca szkło
Aromat: mnóstwo chmielowych owoców. Cytrusy – mandarynki, pomarańcze, grapefruity, limonka. Egzotyka – mango, marakuja, ananas. Pełno żywicy. Efekt świeżości, dużej soczystości. Słodowość delikatna z minimalnym wpływem słodu Crystal
Smak: znów pełno owoców – mandarynek, grapefruita, mango, ananasa. Przyjemna, zbożowa słodowość i leciusieńki karmel, który jednak nie obniża soczystości
Goryczka: wyraźna, owocowa, nie zalega
Całość: rześka, gładka i zdecydowanie lekka jak na swoje parametry. Dopiero przy większym ogrzaniu pojawia się nieznaczny alkohol
Etykieta: projekt puszki ładny i czytelny. Zielony kolor oczywiście kojarzy się z chmielem. Brak szerszych informacji dotyczących składu czy parametrów. Wszystko jednak podano na stronie – dowiedzieć się można, że użyte ilości chmielu to 5 funtów na baryłkę (2,5 kg na 120 litrów). Wyszczególniono także, które odmiany poszły do kadzi, które na whirpool, a które na zimno. Overhead jest niefiltrowany i niepasteryzowany – stąd należy pić go szybko, a podanie daty rozlewu jest najlepszym wskaźnikiem wieku danego piwa. Często zakłada się, że dwa miesiące to taka granica, która zapewnia intensywnie chmielonym piwom świeżość. Później jest już tylko gorzej, a czasem tragicznie.
Na szczęście, Overhead oparł się próbie czasu i dalej zachwyca swoimi walorami. To w dużej mierze zasługa puszki, tak doskonale chroniącej przed działaniem sił zewnętrznych. Nie bez znaczenia był transport – IIPA przewożona była bezpośrednio, a następnie składowana w chłodzie. Niestety, wiele importowanych piw nie ma tyle szczęścia – dlatego trzeba zwracać w ich przypadku uwagę na datę, miejsce na półce sklepowej, czy kondycję opakowania. Jeśli zaś założymy, że ale z New Jersey było we wrześniu jeszcze wspanialsze, pozostaje mi tylko wbić szpilkę w mapę. Kane Brewing będzie istotnym punktem mojej hipotetycznej podróży do USA.