Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the cookie-law-info domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/pxgribz/www/wp-includes/functions.php on line 6121

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the instagram-feed domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/pxgribz/www/wp-includes/functions.php on line 6121
Fermentownia - III urodziny w piątek trzynastego - Chmielokracja

Fermentownia – III urodziny w piątek trzynastego

Trzy lata minęły, odkąd Fermentownia zadebiutowała na mapie Poznania. Lokal z ulicy Kwiatowej świętował ostatnio urodzin, połączone z aż dwiema imprezami. Pierwszą było kranoprzejęcie Browaru Golem. Drugą – premiera piw domowych w ramach akcji #beeroffchallenge. Zerknijcie na relację – ekipa pubu pokazała, że piątek trzynastego wcale nie musi być pechowy!

Fermentownia

Choć na teren imprezy dotarłem o 19, Fermentowania już pękała w szwach. Nic dziwnego – obok regularnych klientów pojawili się fani Browaru Golem oraz sympatycy BeerOff Challenge. Każdy z nich z pewnością był zadowolony – nowości piwnych na kranach gościło co nie miara, a prym wiodły oczywiście produkcje poznańskiej ekipy.

PILS (feat. Browar Czarnków) to owoc nietypowej kooperacji na linii kontraktowiec – regionalek. Jest dokładnie tym, co obiecuje nazwa. Do cna pilsowy, lekki, dość cripsy, z wyczuwalną goryczką. Myślałem, że wieści o jego premierze to Prima Aprilis. Nic bardziej mylnego – to piwo z krwi i kości. Czy raczej ze słodu i chmielu.

DOBULE DYBUK RIOJA BA nadal trzyma poziom ustanowiony na Beer Geek Madness. I jeszcze bardziej smuci fakt, że Fermentownia to jedno z niewielu miejsc, gdzie piwo się pojawi. Butelek przecież nie będzie. Pozostają niektóre festiwale.

PRZEDPIEKLE (feat. Piwoteka) dobrze realizuje potencjał dodatku – jest bezwzględnie wiśniowe. I dość agresywne – jednak w piwie o tych parametrach leżak z klucza bywa wskazany. Chętnie powtórzę je w przyszłości. Poznańsko  – Łódzka współpraca ma się dobrze kolejny rok z rzędu.

Poza płynnymi smakowitościami, przewidziano kulinarne przekąski. Pojawiły się choćby paluchy z ciasta francuskiego. Na stół trafiły także kanapiątka z wegańskim chutneyem, opartym o golemowe piwa i zasadę heptagramu smaków. Dla ducha (i nie tylko) przygotowano z kolei konkursy z nagrodami. Szczęśliwcy wyszli z imprezy dzierżąc szkła i koszulki browaru.

Druga część wydarzenia skupiła się na akcji BeerOff Challenge. Związany z pubem Browar Domowy AbeerRacja, w zamian za wsparcie eventu, częstował dwoma niezwykłymi piwami. Pierwsze, Oldschool Session IPA, okazało się wręcz podręcznikowym przykładem stylu – z wyraźną owocowością, zauważalną bazą słodową i dobrą pijalnością. Prawdziwym hitem był Jager Porter, uwarzony na drożdżach Kveik, z dodatkiem suszonych śliwek macerowanych w Jagermeisterze. Bogaty smak i aromat przywodził na myśl powidła, mieszankę ziół (tymianek, prawoślaz), susz owocowy i nuty ciemnych słodów. Poezja – dałbym wiele, by to piwo trafiło na półki w wersji komercyjnej.

Świetnie bawiłem się w gościnnym Poznaniu. Serce rosło, gdy patrzyłem jak chętnie goście wspierają akcję BeerOff Challenge. W ciągu całej imprezy przekazano na Fundację Fasola ponad cztery stówy! Fermentownia stanęła na wysokości zadania w każdym aspekcie – od zawartości kranów, po organizację. Życzę pubowi kolejnych lat działalności i mnóstwa sukcesów. Gdy odwiedzać będę stolicę Wielkopolski, zawsze skieruję kroki do lokalu przy Kwiatowej.