Updated on 27 kwietnia, 2018
Browar Kaszubski Bytów – przegląd kraftu
Pamiętam debiut Browaru Bytów. Dwa lata temu rozpoczęli warzenie od trzech piw w podstawowych stylach. Od tego czasu powiększyli portfolio do ponad 40 tytułów. I rozszerzyli działalność o współpracę z kontraktowcami. Ostatnio dotarła do mnie znaczna część aktualnej oferty kaszubskiego producenta z tytułami z kraftowej serii na czele. Szykujcie się na spory przegląd stylów – od pilsa do milkshake pale ale.
W paczce od browaru znalazło się 7 piw (nie licząc porterów uwarzonych z Rockmillem – te dostaną osobny wpis). Z kolekcji klasycznej pojawiły się dwie pozycje – Pils i Bursztynowe, będące amber lagerem. Reszta należy do dość młodej serii Szlakiem Bytów, zbierającej produkcje w nowofalowych i rewolucyjnych stylach. Wśród nich są: Vermont IPA, Milkshake PA, West Coast IPA, Milk Stout i Smoked Ale. Zacznijmy jednak od klasyki:
Nazwa: Pils
Browar: Bytów
Styl: Pils
Ekstrakt: 9,5% wag.
Alkohol: 4,3% obj.
Skład: woda, słody jęczmienne – pilzneński, monachijski, chmiele – Iunga, Sybilla, Marynka, drożdże
Temperatura degustacji: 10°C
Kolor: złoty; piwo klarowne
Piana: obfita, oblepia szkło
Aromat: przyjemny – lekko kwiatowy, ziołowy. Później pojawiają się nuty żółtych owoców z polskich chmieli i wyraźny akcent rumianku(!). W tle nieco jasnego zboża
Smak: wyraźna baza słodowa. Dalej nuty kwiatowe, zioła, żółte owoce i rumianek
Goryczka: wyraźna, w górnych poziomach stylu
Całość: bez wahania powiem, że dawno tak udanego pilsa nie piłem. Wszystko co trzeba jest – czysta słodowość, przyjemne nuty chmielowe, lekkość picia i dobrze zaznaczona goryczka
Nazwa: Bursztynowe
Browar: Bytów
Styl: Amber/Vienna Lager
Ekstrakt: 14,2% wag.
Alkohol: 6% obj.
Skład: woda, słód wiedeński, chmiel Sybilla, drożdże
Temperatura degustacji: 12°C
Kolor: bursztynowy; piwo klarowne
Piana: beżowa, dość szybko opada do warstwy
Aromat: chlebowy, tostowy, biszkoptowy. Lekka karmelowość
Smak: także chlebowo – tostowo – ciasteczkowy, z akcentami przypieczonej skórki i odrobiną karmelu
Goryczka: niska
Całość: raczej słodkawa. Nie należę do fanów stylu, ale piwo wykonane jest poprawnie
Nazwa: Milkshake PA
Browar: Bytów
Styl: Milkshake Pale Ale
Ekstrakt: 12% wag.
Alkohol: 5,1% obj.
Skład: woda; słody: pilzneński, pszeniczny, Carahell; płatki pszeniczne, płatki owsiane; laktoza, naturalna pulpa moreli; chmiele: Magnat, Amarillo, El Dorado; drożdże
Temperatura degustacji: 12°C
Kolor: pomiędzy słomkowym, a złotym; piwo mętne
Piana: szybko opada do warstewki
Aromat: wyraźne, morele, razem z innymi żółtymi owocami. Słodki zapach laktozy. Owoce tropikalne – melon, ananas. Minimalna nuta zbożowa
Smak: dominujące słodziutkie morele, do tego melon, ananas. Słodka laktoza, subtelna zbożowość
Goryczka: niska
Całość: lekka i pijalna, dość gładka. Trafiona interpretacja nowofalowego stylu – pije się przyjemnie
Nazwa: Vermont IPA
Browar: Bytów
Styl: New England/Vermont IPA
Ekstrakt: 16% wag.
Alkohol: 5,9% obj.
Skład: woda; słody: pilzneński, Carapils; płatki pszeniczne, płatki owsiane; chmiele: Chinook, Simcoe, Citra, Mosaic; drożdże
Temperatura degustacji: 11°C
Kolor: słoneczny żółty; piwo zmętnione
Piana: średnia, dość szybko znika
Aromat: wyraźne, soczyste nuty tropikalne – mango, mandarynki, melon, papaja. Leciutka zbożowość. Brak zapachu granulatu chmielowego
Smak: bardzo owocowy z wyraźną słodyczą. Mango, melon, papaja, mandarynki, pomarańcze i pomelo. Soczyste, miąższowe odczucie
Goryczka: niska, lekko cytrusowa
Całość: rześka, pijalna, intensywna. Bardzo pozytywne zaskoczenie – jeden z topowych Vermontów w naszym kraju, choć fani mocniejszej goryczki pokręcą nosem.
Nazwa: West Coast IPA
Browar: Bytów
Styl: American IPA
Ekstrakt: 15% wag.
Alkohol: 6,3% obj.
Skład: woda; słody: pilzneński, pszeniczny, wiedeński; chmiele: Magnat, Cascade, Citra, Mosaic, Equinox, Centennial; drożdże
Temperatura degustacji: 12°C
Kolor: nieco przyciemnione złoto; piwo klarowne
Piana: średnia, redukuje się do krążka
Aromat: cytrusy, żywica, leciutki granulat. Obecne owoce tropikalne, mango, melony. Trochę nuty ziołowych, wyczuwalna słodowość i karmel
Smak: tropikalne i cytrusowe owoce, leciutkie nuty karmelowe
Goryczka: dość konkretna, wyraźna
Całość: oldskulowa forma west coasta – stara szkoła wciąż żywa
Nazwa: Milk Stout
Browar: Bytów
Styl: Milk Stout
Ekstrakt: 15% wag.
Alkohol: 6,3% obj.
Skład: woda; słody: pilzneński, wiedeński, monachijski, karmelowy, Carafa special, pszenica prażona, płatki owsiane, laktoza, naturalny ekstrakt z wanilii; chmiel: Lubelski; drożdże
Temperatura degustacji: 12°C
Kolor: ciemnobrunatny, miedziane refleksy
Piana: beżowa, średnia, szybko opada do warstwy
Aromat: kawa z mlekiem, słodka wanilia, ciemne zboże, lekki karmel i mleczna czekolada
Smak: słodkawa kawa z dodatkiem mleka, laktoza, trochę wanilii, ciemne słody. Minimalna paloność, czekolada mleczna
Goryczka: niska
Całość: lekka i bardzo pijalna. Dodatek ekstraktu waniliowego sprawdził się świetnie. Piłem to piwo drugi raz – za każdym razem wypadło bez zarzutów
Nazwa: Smoked Ale
Browar: Bytów
Styl: Smoked Ale
Alkohol: 7,5% obj.
Skład: woda; słody jęczmienne, słody jęczmienne wędzone, słód pszeniczny wędzony; płatki owsiane, jęczmień palony, pszenica palona; chmiele; drożdże; suszona śliwka
Temperatura degustacji: 14°C
Kolor: ciemnobrązowe, miedziane refleksy
Piana: beżowa, niska do średniej, oblepia szkło
Aromat: suszone, podwędzane śliwki, ciemne drewno. Lekki popiół, trochę chleba, czekolada
Smak: drewniana wędzonka, drewno i popiół z ogniska. Suszone owoce, na czele ze śliwkami. Lekka chlebowość – ciemne pieczywo, delikatnie kwaskowe
Goryczka: niska
Całość: dobrze zbalansowana, o wyraźniej, ale nie przesadzonej wędzące. Na szczęście śliwka w całości nie zniknęła. Mimo wysokiego poziomu alkoholu, pije się dobrze
Etykiety: o ile w pozycjach klasycznych są dość proste, to seria Szlakiem… wyróżnia się regularnym ornamentem, zawierającym kaszubskie elementy. Na niektórych butelkach są one ponadto metalizowane na srebrno i złoto. Choć jak zwykle bywa, to zmora dla aparatu fotograficznego, to na żywo wyglądają ładnie i wcale nie zaburzają czytelności. Zastosowane kapsle mają różne wzory i kolory, ale za każdym razem pojawia się na nich nazwa browaru. Pojemność w każdym wypadku wyniosła 0,5 litra.
No, muszę przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Bytów swoimi piwami. Od Pilsa, po Vermont – praktycznie każde wyróżnia się pozytywnie, a niektóre bez problemu przebijają produkcje polskich kraftowców. Mało tego, nie zaszkodziło im dwutygodniowe uwięzienie w magazynie (serdecznie nie pozdrawiam Poczty Polskiej). Ładnie rozwinął się Browar Kaszubski przez te lata. Z pewnością wrócę do kilku degustowanych pozycji. Tymczasem szykuję się do kolejnego testu – czterech P.O.R.T.erów uwarzonych z Rockmillem.
Wpis powstał dzięki uprzejmości browaru