Apis: Bernardyński – najtańszy miód pitny w Polsce?

Określenie Polski jako kraju miodem płynącego nie jest wcale zbędnym eufemizmem. Wielowiekowe tradycje miodosytniczne są żywe także dzisiaj, a stale rosnąca liczba zakładów z ubocza towarzyszy piwnej rewolucji. Szczególne miejsce na mapie kraju zajmuje Spółdzielnia Pszczelarska APIS, która jest największym rodzimym producentem. W swojej ofercie ma chyba najtańszy miód pitny na rynku – Bernardyński Trójniak, którego cena za butelkę 0,25l oscyluje wokół 5 złotych. Postanowiłem przekonać się, czy za grosze dostanę produkt wysokiej jakości.

Apis Bernardyński Trójniak

Nazwa: Bernardyński
Producent: Spółdzielnia Pszczelarska APIS
Styl: Miód Pitny, Trójniak
Alkohol: 13% obj.

Skład: woda (2/3), miód (1/3), sok z aronii, przyprawy korzenne

Temperatura degustacji: 18°C
Kolor: słomkowe złoto, idealnie klarowny
Aromat:
słodki, miodowy, kwiatowy, lekko winny. Delikatne owoce leśne – jagody, aronia. Wyczuwalny alkohol na umiarkowanym poziomie
Smak:
kwiatowe, winne, owocowe. Dość dużo słodyczy, choć faktura trójniaka skręca w kierunku wytrawnym. Subtelna cierpkość, coś jak taniny z drewna. Pojawiają się owoce leśne
Całość:
przyjemnie rozgrzewająca, z zauważalnym, ale nie przesadzonym alkoholem. Bernardyński jest całkiem pijalny jak na swoje parametry 6,5/10

Etykieta: poza podstawowymi informacjami, jak nazwa, styl czy producent, wiele nie uświadczymy. Podany wyżej skład opracowałem na podstawie strony internetowej, która pełna jest danych na temat wszystkich produktów spółdzielni. Całość zamknięta korkiem – grzybkiem.

Bernardyński broni się zacnie. Nie tylko w kategorii cena/jakość, gdzie deklasuje wszystkich, ale jako miód pitny w ogóle. Tym bardziej raduje fakt, że jest tak szeroko dostępny, również w marketach – na zapoznanie się z gatunkiem będzie idealny.  Cieszę się, że Apis mimo bycia dużym producentem, ma w portfolio miody atrakcyjne sensorycznie – to właśnie odróżnia spółdzielnię od browarów koncernowych, czy niektórych regionalek. Gdyby piwnej rewolucji nie było, pewnie wszyscy poszlibyśmy za pszczołami.

OCENA
6,5/10

PODSUMOWANIE
Na troje babka syciła