Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the cookie-law-info domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/pxgribz/www/wp-includes/functions.php on line 6121

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the instagram-feed domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/pxgribz/www/wp-includes/functions.php on line 6121
Pinta: Dyniamit 2015 - Chmielokracja

Pinta: Dyniamit 2015

Dyniamit z Browaru Pinta należy do najlepiej rozpoznawalnych piw dyniowych w Polsce. Debiutując trzy lata temu, zdobył sympatię części beergeków. Od tego czasu, corocznie na jesień pojawia się kolejna warka tego trunku. Nie inaczej jest tym razem – czwarta edycja trafia do sklepów tuż przed Halloween. Jak piwna wersja dyniowych wypieków wypada tym razem?Dyniamit_2015

DYNIAMIT (Browar Pinta)
PUMPKIN ALE
16,5% wag
6,0% alkoholu
IBU 31
Skład:
dynia pieczona; słody Weyermann®: pale ale, Carapils®, Carared®; słód Biscuit; chmiele: Ahtanum (USA), Palisade (USA), Wilamette (USA); goździki, cynamon, imbir, mech irlandzki, drożdże Safbrew T-58
Opis według browaru: szaleństwo w kolorze dojrzalej dyni – czyli nasza autorska interpretacja popularnego w USA stylu Pumpkin Ale. Dyniamit warzymy każdej jesieni od 2012 roku. Najpierw obieramy, miksujemy i pieczemy setki kilogramów dyni, którą dodajemy już na etapie zacierania. Podczas warzenia intensywnie chmielimy amerykańskimi odmianami chmielu i w ostatnich minutach całość aromatyzujemy naturalnymi, świeżo przygotowanymi przyprawami: imbirem, cynamonem i goździkami. PINTA Dyniamit – nareszcie jesień!

Temperatura podczas degustacji – 12C. Barwa miodowa, brusztynowa; piwo mętne. Piana średnia do słabej – szybko opada. W aromacie spora dawka przypraw – głównie fenolowych goździków i cynamonu. Do tego nuty zbożowe, słodowe i słodkawe. Pojawia się też pewna mączność, którą jestem w stanie utożsamiać z aromatem gotowanej/pieczonej dyni właśnie. Pojawia się też delikatna nuta prochu strzelniczego – być może to kwestia przypraw. W smaku kubki atakuje znaczna słodycz, z małą goryczką w tle. Pierwsze skrzypce grają przede wszystkim fenole, pojawia się też karmel i dyniowa skrobiowość. Wśród przypraw wyróżniają się wspomniane już goździki i cynamon. Da się również wyczuć bananowe estry. Całość przyjemnie kontrastuje niska kwaskowość. Piwo sprawia wrażenie równocześnie lekkiego jak i pełnego. 7,5/10

Ostatni raz piłem Dyniamit dwa lata temu – edycja 2013 niezbyt mi smakowała. Tym razem jest inaczej – zdecydowanie bardziej czuć obecność dyni. Nie jest może ona dominująca i na pierwszym planie, jednak pojawia się i sprawia, że czuję się, jakbym spożywał płynną wersję dyniowych ciastek. Bardzo udana edycja, bardzo pijalna. Zdecydowanie może osłodzić deszczową pogodę jesieni.

PODSUMOWANIE
Pinta Dyniamit – 7,5/10