Porter, whisky, ananas – jak Roleski zrobił kraftowe sosy

Rzemiosło piwne śmiało przenika do świata kulinariów, co niezmiennie napawa mnie radością. Dobra kuchnia i dobre piwo to połączenie organiczne, więc nic dziwnego, że niestrudzenie szukam produktów, które wiążą te dwa światy. Po dość udanym, niemieckim ketchupie piwnym, przyszła pora nowości od rodzimej marki Roleski. W sklepach zadebiutowały dwa sosy: BBQ Dark Beer z porterem bałtyckim i BBQ Whisky z dodatkiem szkockiego destylatu. Nie mogłem przejść obok nich obojętnie.

Roleski Sosy BBQ

Nowości z Roleskiego wpisują się w trend firmy, od pewnego czasu stawiającej na „kraftowe” przetwory – keczupy, sosy, musztardy. Producent stworzył nawet serię Street Food, przeznaczoną w domyśle do jedzenia z food trucków. Próbowałem kilku pozycji (w tym niesamowicie ostrych) i jeszcze się nie zawiodłem. Mogłem podejrzewać, że w premierowym duecie piwo i whisky nie pojawiły się jedynie z nazwy. Pozostało się przekonać osobiście.

Roleski BBQ Dark Beer

Nazwa: Sos BBQ Dark Beer
Producent: Roleski

Skład: pomidory (46g w 100g sosu), cukier, ocet spirytusowy, piwo 8% (woda, słód jęczmienny, cukier, prażony słód jęczmienny, chmiel, drożdże), melasa trzcinowa, cebula, skrobia modyfikowana, sól, cukier karmelizowany, czosnek, mączka gorczycy, przyprawy, aromat dymu wędzarniczego, aromat

Ingrediencje mogą budzić kontrowersje, ale umówmy się – osiem procent piwa to bardzo dużo. I ten dodatek czuć, powiedziałbym nawet że dominuje. Słodowy, lekko słodkawy, z wyraźnym posmakiem karmelu i ciemnego zboża. Poza tym dymna, mięsna wędzonka, lekka nuta pomidorów i melasy. Konsystencja dość gęsta, zestalona – nie wylewa się z burgera – sprawdziłem. Całość dość głęboka w odbiorze. Zdecydowanie przyjemna. Na pewno najlepszy szeroko dostępny przetwór z piwem na rynku na ten moment.

Roleski BBQ Whisky

Nazwa: Sos BBQ Whisky
Producent: Roleski

Skład: woda, cukier, nierafinowany cukier trzcinowy, przecier pomidorowy, ocet spirytusowy, skrobia modyfikowana, sól, koncentrat soku z ananasa, whisky 1% , miód wielokwiatowy, zagęszczony sok z cytryny, cukier karmelizowany, przyprawy, cebula, guma ksantanowa, aromat dymu wędzarniczego, aromat

Tu już konsystencja jest znacznie bardziej płynna, lejąca – co raczej wskazuje na przeznaczenie sosu do marynat, do których uważam pasuje doskonale. Spodziewałem się, że to BBQ Dark Beer okaże się gwiazdą wieczoru, a to BBQ Whisky skradł show. Dominuje tutaj wędzonka – ale nie taka klasyczna, jak z ADW, ale torfowa, jak z wyspiarskich destylatów! Do tych nut dochodzi karmel, melasa i akcenty dżemu czy powideł – zapewne wnoszone przez ananasa. Bardzo wyrazista, nawet nieco drapiąca kompozycja. Ponownie, to chyba najlepszy powszechnie dostępny sos z łychą na rynku.

Nie zawiodłem się na pozycjach z Roleskiego ani trochę, ale zwycięzca pojedynku mnie zaskoczył (to nie dowcip polityczny, wbrew pozorom). Małopolski producent obiecał w składzie porter i whisky, dostaliśmy porter i whisky. Z pewnością powtórzę obie pozycje, choć wersję z destylatem chętniej. O dostępność się nie martwię, gdyż obecność w większości marketów i cena 5zł to gwarant udanej sprzedaży. Może skłoni to konkurencję do własnej interpretacji tego typu? A może sam Roleski pójdzie za ciosem i dostaniemy sosiki z innym alkoholem albo stylami piwa? Tak czy owak, czekam z nadzieją.


Polub i obserwuj nas w social media!
Facebook | Instagram