Piwojad: Single Citrus Smoothie. Butelka vs PUSZKA

Boom na puszki trwa w najlepsze. I bardzo dobrze. Nic tak solidnie nie chroni przed warunkami zewnętrznymi i przedłuża świeżość piwa. Te wdzięczne opakowania postanowił wykorzystać również Browar Piwojad, pakując w nie swoje produkty. Dziś przyglądam się Single Citrus Smoothie, porównując je z wersją butelkową. Bo co pokaże bardziej puszkowy potencjał, jak nie świeża, soczysta IPA?

Piwojad Single Citrus VS

Single Citrus Smoothie to jedna z dwóch pierwszych pozycji, jakie Piwojad zapuszkował. Druga z nich to Muffin, orzeszkowy stout, który miałem przyjemność już testować na blogu. I to w sumie dwukrotnie. Z resztą, Single Smoothie (w innej odsłonie) również zawitał na mojego Instagrama, ale wczesną jesienią, niejako kończąc ciepły sezon. Tym razem wychodzi na to, że go rozpoczyna. Zanim przejdziemy do puszkowej premiery, zobaczmy butelkowy wzorzec.

Single Citrus Butelka

Nazwa: Single Citrus Smoothie
Browar: Piwojad
Styl: Sweet IPA
Ekstrakt: 15,4% wag.
Alkohol: 5,6% obj.
Goryczka: 52 jednostki

Temperatura degustacji: 11°C
Kolor: słoneczny żółty, piwo mętne
Piana:
dość niska, jasna, szybko opada
Aromat:
intensywny, słodki; owoce tropikalne – mango, melon, papaja, morela. Dużo cytrusów, mandarynki, grapefruita, także zestowych
Smak:
słodkawy od laktozy, wyczuwalna zbożowość, lekko słodowa. Dużo tropików, mango i melona. Wyraźne cytrusy ze skórkowym charakterem – pomarańcze, grapefruity, mandarynki
Goryczka:
zauważalna, ale niezbyt wysoka
Całość:
lekka, orzeźwiająca i bardzo łatwa do wypicia. Duża soczystość, miła słodycz. Wszystko tak jak oczekiwałem


Single Citrus Puszka

Nazwa: Single Citrus Smoothie
Browar: Piwojad
Styl: Sweet IPA
Ekstrakt: 15,4% wag.
Alkohol: 5,6% obj.
Goryczka: 52 jednostki

Skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, płatki owsiane, laktoza, chmiel, drożdże, zest z pomarańczy, sok z pomarańczy, mandarynek, grapefruitów
Opis: Single Citrus Smoothie to IPA wzbogacona potężnymi ilościami zestu i soków z pomarańczy, mandarynek i grapefruitów oraz amerykańskimi chmielami (Citra, Simcoe, Amarillo) i niewielką ilością laktozy. Jest to kolejne piwo z naszej serii Smoothie.

Temperatura degustacji: 11°C
Kolor: słoneczny żółty, o pół tonu jaśniejszy niż w wersji butelkowej – co zauważyć można na fotce porównawczej, piwo mętne
Piana:
dość niska, jasna, szybko opada
Aromat:
jak wyżej: owoce tropikalne – mango, melon, papaja, morela. Dużo zestowych i soczystych cytrusów – mandarynki, grapefruita. W moim odczuciu, zapach jest odrobinkę świeższy, rześki, bardziej wyrazisty niż w butelce
Smak: lekka słodycz laktozy, wyczuwalna zbożowość, zdaje się jaśniejsza niż poprzednio. Dużo tropików, mango i melona, także pomelo. Wyraźne cytrusy ze skórkowym charakterem – pomarańcze, grapefruity, mandarynki
Goryczka:
jak wcześniej
Całość:
lekka, orzeźwiająca, łatwa do wypicia, soczysta i słodkawa. O ćwierć, może pół punktu lepsza od edycji butelkowej, której przecież nic negatywnego zarzucić nie mogę. Mniam


Etykieta: butelka oferuje nam to co znamy z serii – oszczędny nadruk na przezroczystej folii, kolorowa nazwa piwa i logo browaru. Puszka wyróżnia się papierową obwolutą – półlitrowe warianty ostatnich miesięcy cechowało zastosowanie folii. Granatowe tło z kolorowym ziarnem pozwoliło na umieszczenie czytelnych informacji. Nie zabrakło opisu, składu i parametrów w formie infografiki, pojawiło się info o miejscu warzenia czy zalecenia na temat serwowania.

Krakowska ekipa wykonała kolejny raz dobrą robotę. Piwojad udanie wykorzystał możliwość puszki, co zaowocowało świeżym i soczystym piwem. Nie ma tu ani grama niechcianego utlenienia, czy efektów problematycznego rozlewu. Bardzo mnie to cieszy i wierzę, że chłopaki utrzymają jakość. Oba warianty świetnie spiszą się na nadchodzące ciepłe dni, pozostaje mieć nadzieję, że majówkowa pogoda dotrzyma kroku poziomowi piw.


Dziękuję Browarowi Piwojad za przekazanie piw do recenzji


Polub i obserwuj mnie w social media!
Facebook | Instagram