Pinta Miesiąca: Dyniastia (recenzja festiwalowa)

Dyniastia_logoAkcja Browaru PintaPinta Miesiąca to jedna z moich ulubionych inicjatyw tego roku. Comiesięczne nowe piwa ożywiają i polską scenę rzemieślniczą, i sam browar – który mimo niepodważalnej pozycji w polskim krafcie – pokazuje, że nie spoczywa na laurach. Zwłaszcza, że to premiery bardzo udane i nowatorskie. Na Poznańskich Targach Piwnych zadebiutowała przedostatnia odsłona serii – listopadowa Dyniastia, Imperial Pumpkin Ale.dyniastiaDYNIASTIA (Browar Pinta)
IMPERIAL PUMPKIN ALE
19,1% wag
7% alkoholu
Skład: Pół tony pieczonej dyni*

Piwo zmętnione, w kolorze ciemnozłotym, lekko pomarańczowym. Piana średnia, oblepiająca szkło. W aromacie – w tle pogrywa dyniowa skrobiowość, na pierwszy planie estry – nieco bananów, fenolowy, przyprawowy – goździki aż drapią w nos, a cynamon podbija wyrazistość zapachu. Do tego dochodzą akcenty kwiatowe i słodowe, ale w mniejszym stopniu. W smaku olbrzymia dawka przypraw korzennych; fenoli. Przede wszystkim goździki – powiedziałbym, że to nawet zbyt intensywne (przynajmniej dla mnie). Nieco gorzej wyczuwalna jest słodowość, głównie chlebowa, a piwo jest słodkie, (momentami nieco mdławe). Pojawia się też dyniowa skrobiowość. Goryczka występuje gdzieś w tle, jest niska i nieco tępawa, nie zaznacza się wyraźnie. Pod koniec piwo wydaje się lekko cytrusowe, jednak do końca wyczuwalną mamy słodycz. Całość jest bardzo treściwa i pełna. Odbieram produkcję jako wzmocnioną, podkręconą wersję recenzowanego przez mnie niedawno Dyniamitu. 7/10

Choć dla mnie była zbyt ciężka, Dyniastia to kolejna ciekawa premiera z serii. Wszyscy, którzy narzekali na mało wyraziste pampkiny, dostają to na co czekali – jest bardzo wyraziście, bardzo aromatycznie i mocno. Poza tym, pierwsza i jedyna beczka na Targach zniknęła już pierwszego dnia – niech to będzie odpowiednia rekomendacją. Warto się pospieszyć, bo beczek tym razem jest tylko 76. Ja tymczasem już czekam na grudniową premierę – czyżby szykowało się coś świątecznego?

PODSUMOWANIE
Pinta Dyniastia – 7/10

 

PS: Ładna i poręczna ta szklanka, dedykowana Pincie Miesiąca, szkoda że zdobyłem ją dopiero teraz

*Jedyna szerzej dostępna informacja na moment pisania recenzji

Grafika pochodzi ze strony browaru na Facebooku i należy do jej prawnych właścicieli