Artezan: Too young to be Herod 2015

Piwa na Boże Narodzenie to nie tylko krismas ejle. Ugryzienie tematu od innej strony, niż rozgrzewający trunek pełen korzennych przypraw do piernika zasługuje na szczególną uwagę. Właśnie tę trudniejszą drogę obiera corocznie Browar Artezan, swoim Too Young To Be Herod, czyli FESem z dodatkiem skórki pomarańczowej i ziaren kakaowca. Jak wypadło tym razem? Czy zasługuje, by spędzić z nim nie tylko świąteczne chwile?

Too Young To Be Herod 2015

TOO YOUNG TO BE HEROD (Browar Artezan)
FOREIGN EXTRA STOUT
18,5% wag
8% alkoholu

Skład: woda; słód jęczmienny, płatki owsiane; słód pszeniczny; skórka pomarańczowa, ziarno kakaowca; chmiel; drożdże

Temperatura testu 12̊C – czyli taka, jak na dworze. Kolor piwa: ciemnobrązowe, wpadające w czerń, nieprzejrzyste. Piana słaba, szybko redukująca się do krążka w kolorze beżowym. W aromacie przede wszystkim w nozdrza rzuca się czekolada – bardziej mleczna, nieco mniej gorzka. Pojawia się też gotowane kakao z mlekiem i ciepłe brownie. Ciemna zbożowość wyczuwalna jest na bardzo niskim poziomie. Nieco bardziej da zauważyć się zapach olejku pomarańczowego. W smaku ujawnia się palony charakter – głównie jako ciemne pieczywo, ciemne ciasto, nieco mniej jako gorzka kawa. Dominujące jest jednak kakao, mleczna czekolada, krem kakaowy. Początek każdego łyku zwiastuje słodycz, by następnie przejść goryczkową cierpkość. Skórka pomarańczy zauważalna jest niskim poziomie, gdzieś na finiszu, obok kakaowo – kawowo – słodowego posmaku. Całość jest pełna, treściwa, a alkohol całkiem dobrze ukryty. W to mi graj. 8,5/10

Etykieta w czarno – pomarańczowej kolorystyce; z młodym Herodem, prezentuje się całkiem nieźle. Tradycyjnie już dla Artezana podany skład jest dość skromny. Kapsel zawiera logo browaru.

Pycha. Nie pamiętam piwa, które tak bardzo kojarzyłoby mi się z kakao pitym w czasach, gdy byłem too young na wszystko. Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić, to za mało, jak dla mnie, skórki pomarańczowej. Niemniej, Artezan nie zawiódł po raz kolejny. Nie będę może z tej okazji oglądał Misia, ale w trakcie świątecznych przygotowań odpalam płytę Rasmentalismu Za młodzi na Heroda. Dobra muzyka ładne piwo? Jak najbardziej.

PODSUMOWANIE
Artezan Too Young To Be Herod – 8,5/10